Premier Padel : 5 powodów, dla których koniecznie musisz obejrzeć nowy sezon padel

Dlaczego sezon 2023 – 2024 padel jest nie do pominięcia? Podam Ci 5 powodów !

1. Jedna i ta sama klasyfikacja

Po zniknięciu World Padel Tour, w tym sezonie będzie jeden i tylko jeden tor, a co za tym idzie tylko jedna klasyfikacja z Premier Padel. Koniec z nieporozumieniami dotyczącymi przydzielonych miejsc i punktów, wszystko stanie się znacznie jaśniejsze. Ale przede wszystkim pozwoli to na lepszą widoczność padel na poziomie światowym.

2. Mniej Hiszpanii i więcej międzynarodowego

Kto powiedział, że nowy tor mówi o mniejszej liczbie turniejów. W tym sezonie będziemy mieli 25 etapów. W Hiszpanii odbędą się tylko 4 turnieje w porównaniu do 12 w zeszłym roku. TO Premier Padel ma na celu umiędzynarodowienie i w tym celu trasa otwiera się na nowe kraje, takie jak Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt, Wenezuela, ale także nowe miasta, takie jak Acapulco, Genua, Rotterdam czy Düsseldorf.

Najbardziej jednak interesuje nas to, to Bordeaux. Arkéa Arena zamieni się w prawdziwą wioskę padel od 10 do 16 czerwca.

3. Ekscytująca wojna o tron ​​wśród dżentelmenów

Trzy najlepsze pary poprzedniego sezonu zdecydowały się pozostać razem (Stupaczuk – Di Nenno / Lebron – Galan / Coello – Tapia), co jest doskonałą wiadomością i gwarancją dobrego pokazu.

Chociaż Coello i Tapia zajęli w zeszłym sezonie czołowe miejsca w rankingach, to Juan Lebron i Ale Galan rozpoczną rok 2024 na szczycie rankingu FIP. Choć raz nie może to zadowolić Arturo i Agustina, którzy niewątpliwie będą chcieli udowodnić, że zasługują na coś lepszego. Będziemy zatem świadkami prawdziwej walki o tron.

4. Czy Bea Gonzalez i Delfi Brea są gotowe obalić numer 1?

Wśród kobiet toczy się walka o pierwsze miejsce. Jeśli Paula Josemaria i Ariana Sanchez znakomicie rozpoczęły sezon, zobaczyli Bea Gonzalez i Delfi Brea potwierdzają, że są prawdziwymi pretendentami do tytułu na koniec sezonu.

Zwyciężyła para hiszpańsko-argentyńska dwie ostatnie konfrontacje z jedynkami i kieszeniowy ostatnie cztery turnieje sezonu. Będziesz musiał je uważnie monitorować.

5. Ostatni taniec Beli i pojawienie się nowych, ciekawych par.

Jak co roku zostaliśmy poczęstowani słynnym „Baile de parejas” z nowymi parami, od których ślinka cieknie: Chingotto / Momo Gonzalez - Paquito Sanyo 2.0 lub Bela/Capra. Bela ogłosił, że gra swój ostatni sezon na zawodowym torze.

Również dla pań mamy kilka ciekawych nowych par: Triay z młodą Claudią Fernandez, Marta Ortega z Weroniką Virsedą, Salazar z Tamarą Icardo, Albo Claudia Jensen i Jessica Castello ponownie razem, z ambicją drażnienia najlepszych par na torze.

Do zobaczenia na pierwszym turnieju w rozpoczynającym się sezonie w tę sobotę w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej. Jak myślisz, kto wygra pierwszy etap sezonu?

Publié par
Wincenty Gallie