Puerto Cabello P2 – Thomas Leygue i Fran Ramirez byli o włos od wyczynu

Okrutna porażka dla Thomas Leygue i jego nowy partner Fran Ramirez, który się skłonił w pierwszej rundzie turnieju głównego w trzech setach. Z duetem starła się para francusko-hiszpańska Teo Zapaty et Enrique Goenaga. Ci ostatni narzucili sobie, w bólu, 6/2, 6/7(1), 6/4.

Trudny początek meczu dla Leygue/Ramireza, który szybko tracił przewagę. Wyniki tej pierwszej rundy są również dość dotkliwe, ponieważ Thomas i Fran cierpią dwie przerwy, nie mając najmniejszej okazji wrócić do wyniku po serwisie swoich przeciwników. Na tablicy wyników oznacza to 6/2.

Drugi zestaw jest znacznie bardziej zrównoważony niż pierwszy. Co więcej, żadna z drużyn nie straci przerwy, choć Goenaga/Zapata to zrobił musiał obronić dwa break pointy. Ostatecznie set ten, jak można było się spodziewać, zmierzał w stronę tie-breaka, całkowicie przeoczonego przez Thomasa Leygue'a i Frana Ramireza. Wygrali 7:1 i znów mogą marzyć o drugiej rundzie.

Niestety, energia zużyta w pierwszych dwóch seriach będzie kosztowna do Thomasa i Frana, którzy byli trochę twardzi w trzecim secie. Tylko jeden punkt przerwania wystarczyło Enrique i Teo, którzy wygrali decydującą rundę 6/4 i tym samym awansowali do drugiej rundy w losowaniu głównym.

Może być żal dla Thomasa Leygue'a i Frana Ramireza, którzy nadal oferowali bardzo dobry poziom gry na torze w Wenezueli. Jeśli to nie będzie wystarczające tym razem nadal dobrze wróży na przyszłość.

Publié par
Gwenaelle Souyri