Alix Collombon i Lorena Rufo zgłosiły się do konkursu we wtorek o godz World Padel Tour Madryt Mistrz.
W obliczu drugiego rozstawionego Ortegi/Triaya para francusko-hiszpańska wiedziała, że jest skazana na wyczyn w Caja Magica.
A jeśli Alix i Lorena mieli bardzo dobre momenty – zwłaszcza zdobywając pięć break pointów (w tym trzy konwertowane) – to zazwyczaj nigdy nie byli w stanie tak naprawdę umieścić ich na tablicy wyników, a liczba 2 przyspieszała za każdym razem, gdy on musiał.
Końcowy wynik 6/3 6/3 dla Martity i Gemmy, które zdobyły 60% punktów i sześciokrotnie (na dziesięć okazji) przejęły serwis rywalek. W czwartek zmierzą się z Martą Caparros i Teresą Navarro, które w dwóch setach zdominowały młodą Arruabarrenę i Fernandeza: 6/4 6/2.
Dla Collombona i Rufo jest to zatem (już) koniec tego etapu w Madrycie. Lyonka i jej partner, którzy najwyraźniej nie zostali rozpieszczeni w losowaniu, z pewnością będą nieco sfrustrowani, ponieważ przyjechali pewni siebie po dotarciu do ćwierćfinału turnieju Roland-Garros. Oczywiście mają nadzieję na łatwiejszy mecz w przyszłym tygodniu w Niemczech, na WPT German Padel Open.
Od teraz wszystkie francuskie nadzieje związane z madryckim mistrzem pokładają nadzieję w Léi Godallier, która jutro wystartuje ze swoim partnerem Eli Amatriainem przeciwko Ana Catarina Nogueira i Bea Caldera.