WPT Brussels Open: Lamperti/Sanz, jest ciężko!

Zwycięzcy Getafe Challenger grają bardzo dobrze w Belgii i oferują sobie skalp rozstawionej ósemki tego WPT Brussels Open.

Później wielka sensacja wśród pań, zrób miejsce na małą niespodziankę dnia wśród panów. Nie faworyci w pojedynku z Lucho Capra i Maxi Sanchez, Miguel Lamperti i Jon Sanz byli w stanie znaleźć błąd w odejściu rywali z wygraną w dwóch setach: 6/4 6/4. Będą jedyną nierozstawioną parą jutro w ćwierćfinale.

Zrozumiecie to, w innych meczach faworyci utrzymywali swoją rangę, ale jeśli dla Bela / Coello, Chingotto / Tello, Limy Stupaczuk i Navarro / Di Nenno było dość cicho, dla pozostałych było to znacznie bardziej skomplikowane.

Zaczynając od numerów 1, Lebron i Galan, którzy grali przeciwko Jorge Ruizowi i Gonzalo Rubio: 6/3 4/6 6/3. Sanyo i Tapia również potrzebowali trzech setów, aby zwolnić Pablo Lijo i Alvaro Cepero (6/4 6/7 6/1). W swoim pierwszym wspólnym turnieju Momo Gonzalez i Alex Ruiz również musieli ciężko walczyć z Gilem/Silingo: 1/6 7/5 6/3.

Między stolikami kobiet i mężczyzn, publiczność licznie obecna na Tour&Taxis mogła dziś cieszyć się kilkoma bardzo wyrównanymi meczami, a jutro nadal spodziewamy się bardzo dużych wstrząsów!

Wszystkie wyniki dnia znajdziesz klikając ICI.

Publié par
Xan Tafernaberry