Pula francuskich zawodniczek zmniejszyła się od 2009 roku. Rok 2009 jest dla francuskiego tenisa kobiecego rokiem symbolicznym, ponieważ jest to odejście na emeryturę Amélie Mauresmo, ostatniej postaci „pokolenia 1979” i ostatniej francuskiej numer 1 na świecie. W latach 2009-2015 obserwuje się stały spadek liczby francuskich graczy w pierwszej setce. Co więcej, pod koniec sezonu 100 w czołowej setce świata pozostało tylko trzech francuskich zawodniczek (patrz załącznik 2015), podczas gdy w 100 roku było ich czterech w pierwszej dwudziestce. Amélie Mauresmo, Mary Pierce, a nawet Marion Bartoli zdołały narzucają się Grand Chelem i zakończył sezon między 2 a 9 miejscem na świecie. Problem w tym, że maskowała rzeczywistość żeńskiej straży tylnej. Rzeczywiście, dziś najlepsza Francuzka, Kristina Mladenovic, jest na 30. miejscu na świecie i jej najlepszy wynik w grand chelem jest dopiero ćwierćfinalistą US Open 2015. Żaden z nich nie znajduje się w pierwszej dziesiątce rankingu WTA.