Gracze, którzy byli numerem 1 na WPT

Le World Padel Tour, Skończone. Okazja dla nas, aby spojrzeć wstecz na graczy, którzy kiedyś byli numerem 1 na torze finansowanym przez Estrella Damm. Jedenastu zawodników, którzy przez pewien czas byli szefami obwodu.

Panowanie Beli i Juana Martinów

Le World Padel Tour rozpoczęło się w 2013 roku i wówczas szefowie padel świat istnieje już od jakiegoś czasu Fernando Belasteguin et Juana Martina Diaza. Ci dwaj legendarni gracze nadal królowali padel świat do 2015 roku, z małą przerwą jednak od 2014 roku, ich najwięksi rywale Juani Mieres et Pablo Lima na chwilę skradł im uwagę. Jednak Bela i Diaz szybko odzyskali kontrolę i zakończyli rok na szczycie.

Następnie w 2015 roku obaj mężczyźni wybrali różne ścieżki i to właśnie w Limie Belasteguin kontynuował swoją dominację do 2018 roku.

Maxi Sanchez, pierwszy, który wyrzucił Belę z tronu

Rok 2018 był prawdziwym punktem zwrotnym w branży padel na całym świecie od Maxi Sancheza udało mu się samotnie zostać numerem 1 na świecie i wynieść Fernando Belasteguina ze szczytu padel światowy. Bardzo szybko do Argentyńczyka na czele rankingu dołączył jego kolega z drużyny Sanyo Gutierrez.

Jednak obaj rodacy nie zamierzali wiecznie utrzymać się na szczycie rankingów, juan lebron przejmie kontrolę w 2019 r. Do „El Lobo”, pierwszego w historii numer 1 na świecie, który urodził się na hiszpańskiej ziemi, szybko dołączył kolejny Andaluzyjczyk, jego kolega z drużyny Paquito Navarro.

Lebron i Galan, niedotykalni

Pomimo dobrych wyników z Paquito, Lebron ostatecznie zdecydował się na współpracę Ale galan na początku 2020 roku. Madrylenianin i mieszkaniec Kadyksu obejmie prowadzenie w ranking przez trzy lata. Trzy lata, podczas których zawodnicy trenowani wówczas przez Mariano Amata narzucali agresywną i potężną grę, zmuszając konkurencję do dostosowania się.

Coello i Tapia, szefowie 2023 roku

Aby dotrzymać kroku Hiszpanom, ścigający zamierzali wypróbować nowe kombinacje i chociaż Ale i Juan byli osłabieni kontuzjami, Agustin Tapia najpierw, potem jego kolega z drużyny Arturo Coello . , , , , , , , , , , ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, , wtedy mielibyśmy zająć pierwsze miejsce i nigdy go nie opuszczać. Pomimo powrotu Lebrona i Galana na koniec sezonu oraz bardzo dobrej konsystencji Stupaczuka i Di Nenno, Agustin i Arturo utrzymają się na tronie i zakończą rok 2023 jako ostatni numer 1 w historii ligi World Padel Tour.

Teraz jest na Premier Padel że wszyscy ci zawodnicy (z wyjątkiem Limy, Diaza i Mieresa, którzy w tym roku przeszli na emeryturę) będą kontynuować swoje kariery. A póki co szefami rankingu FIP pozostają Lebron i Galan. Czy zostaną zdetronizowani w 2024 roku?

Publié par
Xan Tafernaberry