Ogromne rozczarowanie dla Francuzów, którzy zostali pokonani u bram finału 2:1 przez bardzo dobrą drużynę z Włoch. Spotkanie ze Szwecją na mały finał z nich świat seniorów +.
Spodziewaliśmy się szczególnie wyważonego spotkania między Francją a Włochami. I nie zawiedliśmy się. Ta konfrontacja miała w sobie wszystko z hollywoodzkiego thrillera, w którym każdy punkt miał swoje znaczenie w momencie ostatecznego rozliczenia. Dodatkowo na domiar złego pojawił się mrożący krew w żyłach problem, bo zwycięzca wywalczył miejsce w finale tych seniorskich światków +.
W tym małym finale przed godziną Włochom udaje się przekazać drut…
Od pierwszego punktu 1. meczu pomiędzy Geraldine Sorel i Emmelien Lambregts à Manuela Savini et Roberta Zadarin, panowała dość ciężka atmosfera, która ciążyła na spotkaniu. Niewymuszone błędy, nietrafione smecze… Ten rodzaj ukrytego niepokoju wydawał się uniemożliwiać obu drużynom grę całkowicie zrelaksowaną. I bardzo łatwo można było się domyślić, że zwycięstwo pójdzie na stronę drużyny, która jako pierwsza się „wyzwoli”. Niestety to Włosi wpadli jako pierwsi i zdobyli pierwszego seta z wynikiem 7-5. A jednak w drugim secie to tak, jakby na boisku pojawiła się kolejna francuska drużyna. Jasni, pewni swojej gry i agresywni, Bleues przybili do przeciwnika bubble bubble (6:0) bez drżenia. WSZYSTKO miało się rozegrać w tym wielkim tie-breaku… co nie poszło po francusku.
Wynik meczu: Zwycięstwo Włochów 7-5 0-6 10-5
Drugi mecz miał dla dziewczyn ogromne znaczenie. Wygraj lub zgiń podsumował sposób myśleniaAmelie Detriviere i Catherine Lalanne którzy dosłownie byli na misji komandosowej, aby uratować drużynę. Po drugiej stronie siatki Annalisa Bona i Tiziana Giordano chodziło o zwycięstwo równoznaczne z biletem do finału tych seniorskich światów plus. Tak, z wyjątkiem tego, że jak wspomniano wcześniej, Amélie i Catherine nie miały ochoty pozwolić Włochom zabrać zwycięskiego wozu. Nie chcąc nic wiedzieć i narzucając swoją grę przez cały mecz, dziewczyny narzucały się ze stylem.
Wynik meczu: Zwycięstwo Francuzów 6-3 6-3
Potem przyszła ostateczna konfrontacja. Tak, finał, bo ten trzeci mecz był decydujący, bo para, która miała wygrać, dotarłaby do… finału rozgrywek! Nagła śmierć, która gwarantuje (lub nie), że z pewnością możesz wyjść z medalem na szyi, z poczuciem spełnienia. W tym klimacie skrajnego napięcia po obu stronach nie było już czasu na śmiech czy relaks, ale na maksymalną koncentrację.
Audrey Casanova i Marie Lefevre z jednej strony, Sara D'Ambrogio i Alessia La Monaca inny. Nie była to już prosta gra w padel, aspekt konkurencyjny, kontekst, a także otaczające środowisko nabrały całego swojego znaczenia. W tej grze to Włosi wyszli żywi i to Francja nagle zginęła.
Wynik meczu: Zwycięstwo Włochów 6-3 6-0
Po tym bardzo dużym rozczarowaniu będziemy musieli się zremobilizować, bo Francja wciąż będzie miała możliwość zrealizowania celu postawionego przez jej trenera, jakim jest powrót medalisty tych Mistrzostw. Francja zagra więc w małym finale ze Szwecją. Świetna drużyna, ale opozycja, w której Francja będzie na pozycji faworyta.