Major Kataru – Mike Yanguas i Javi Garrido miażdżą obrońców tytułu i docierają do finału

Drugie spotkanie dnia w Doha i pierwszy półfinał mężczyzn pomiędzy obiema drużynami Stupaczuk/Di Nenno i niespodzianka od panów malarskich, Yanguas / Garrido.

W meczu, który kontrolowali od początku do końca, Mike Yanguas i Javi Garrido zemścili się na drużynie Superpiby : 6 / 2 7 / 6.

Mike Yanguas rozegra pierwszy w swojej karierze finał w tak ważnym turnieju (zdobył platynę FIP z Fede Chingotto ostatni sezon)!

Yanguas/Garrido przechodzi przez pierwszą rundę

Jesteśmy przyzwyczajeni z powolnymi startami z Superpiby. W zeszłym roku pokazali nam wielokrotnie, że można zdominować już w pierwszym secie, a mimo to po wielu godzinach zmagań na korcie wygrać mecz. Więc nie był prawie się nie martwię aby zobaczyć, jak tracą pierwszą rundę 6/2 przeciwko Yangues/Garrido.

Zwłaszcza, że ​​Miguel i Javi tylko robili wymiana monet na Franco i Martin. Tydzień temu Argentyńczycy zadali poważny cios 6 / 2 6 / 1 gdy Premier Padel z Rijadu. Co więcej, outsiderami były nakręcany jak zegary vu przygody tygodnia...

Javi Garrido i Mike Yanguas wiedzieli wykorzystaj swoją szansę w pierwszej serii i tym samym objęli prowadzenie w pierwszym półfinale mężczyzn.

Ważne momenty, klucz do tego zestawu

Zgodnie z oczekiwaniami – i pewnymi nadziejami – Superpiby zebrali się w sobie na początku drugiego seta. Tym razem o to zadbali nie poddawać się zbyt łatwo grze serwisowej. Martinowi i Franco udało się zrównoważyć wymianę zdań i dać sobie nawzajem drugi oddech w tym meczu... bardzo potrzebne, jeśli publiczność chciała spektaklu.

Od tego momentu serwery dotrzymywały kroku swoim zaangażowaniom i walka w końcu rozgorzała w centrali w Doha. Były jednak pewne ostrzeżenia dla Yanguasa i Garrido, którzy musieli zapisywanie punktów zadanych na poziomie 5/4. Na szczęście na ich usługach, co trochę ułatwiło im zadanie ich obrony.

Set powoli zbliżał się do tie-breaka, co było normalne, biorąc pod uwagę charakter drugiej rundy. Pierwsza mini-przerwa jest na korzyść zawodników Juaniego Mieresa. Ważnym faktem w tym meczu było jakość gry Javiego Garrido. I choć kilka meczów wcześniej obronili kilka break pointów, to jako pierwsi zdobyli punkty meczowe.

Wystarczył jeden! Wbrew wszelkim oczekiwaniom para Yanguas/Garrido zakwalifikowała się do finału tegorocznego Kataru Major. Być może dowód na to, że ta drużyna jest jeszcze bardziej niebezpieczna, niż mogłoby się wydawać…

W każdym razie Mike i Javi eliminują graczy Pozzoniego, być może uspokajając się mimochodem zapał Franco Stupaczuka. Jutro rozegrają swój pierwszy wspólny finał, ale nie ma na nich presji, ponieważ „pozostaje dopasowaniem padel” i lepiej cieszyć się chwilą!

Czekają na swoich przeciwników: albo Coello/Tapię, albo Navarro/Gutiérrez. Dowiemy się tego podczas ostatniego spotkania tego dnia. Dla nich : "niezależnie od tego, z którą drużyną zagramy, już wiemy, że będzie to trudny mecz".

Publié par
Gwenaelle Souyri