W przeddzień pierwszego spotkania francuskiej drużyny męskiej Pablo Ayma, jako Robin Haziza, daje nam swoje wrażenia z losowania.
Jak na trenera mężczyzn, Francja już dobrze rozpoczęła rywalizację, przyjeżdżając na miejsce w środę: „Jesteśmy jedną z pierwszych selekcji, która tam dotarła. Od czwartku mogliśmy tu trenować i aklimatyzować się w upale Dubaju.”
Podobnie jak jego partnerka trenera, jest nieufny wobec tej grupy D, w której znajduje się Paragwaj, drużyna, która w zeszłym roku dała the Blues ciężkie chwile: „Już jesteśmy w grupie 5 zamiast 4. To coś, co nas trochę boli, ponieważ będziemy mieli więcej gier do rozegrania. Zwłaszcza, że poza Paragwajem i Meksykiem, które są bardzo dobrymi zespołami, pozostałe mecze niekoniecznie będą na bardzo wysokim poziomie. Będziemy więc musieli dać z siebie wszystko, aby spróbować finiszować na pierwszym miejscu, a tym samym zmierzyć się z drugą grupą w ćwierćfinale.
Cokolwiek się stanie, według trenera zawody zapowiadają się na wysokim poziomie: „Organizacja jest wyjątkowa, między hotelem, miejscem, jakością stoków… To powinien być wspaniały turniej!” Turniej, który rozpocznie się jutro w południe czasu francuskiego dla tricolorów przeciwko Meksykowi!