WPT Cascais Open: Sanyo i Tapia wciąż w kleszczach

Sanyo Gutiérrez i Agustin Tapia wiedzą, jak cierpieć! Argentyńczycy wygrali wielką walkę z Fernando Belasteguinem i Arturo Coello.

Podobnie jak przeciwko Sanzowi i Lampertiemu w XNUMX/XNUMX finału, a następnie przeciwko Chingotto i Tello w kwartach, Sanyo i Tapia po raz kolejny sprawili, że napięcie trwało dzisiaj w półfinale.

We wrzącej grze Argentyńczycy byli w stanie być obecni, kiedy było to najważniejsze. Rzeczywiście, wygrywają, zdobywając cztery punkty mniej niż ich przeciwnicy! Z drugiej strony podczas „puntos de oro” Gutiérrez i Tapia odnieśli szczególne sukcesy, zdobywając 9 decydujących punktów na 14. Wystarczająco na mały sukces: 6/3 6/7 7/5.

Dzięki temu sukcesowi Argentyńczycy będą mogli rozegrać swój trzeci z rzędu finał, o trzecie zwycięstwo z rzędu? Z pewnością Juan Lebron i Ale Galan nie usłyszę tego w ten sposób...

Publié par
Xan Tafernaberry