W turnieju naznaczonym niespodziankami, zwłaszcza wśród pań, ćwierćfinały sprawdziły się jako faworytki.
Numery 1 i 2 kontynuowały swój marsz do przodu, wygrywając w równych setach. Z drugiej strony sprawa była znacznie bardziej skomplikowana dla Martity Ortegi i Bei Gonzalez, które były bardzo bliskie eliminacji, ale były w stanie dobrze zregenerować się przeciwko zaskakujący Claudia Jensen i Karolina Navarro!
Barbara Las Heras i Veronica Virseda potwierdzają, że są para chwili z ich autorytatywnym zwycięstwem nad Carnicero / Martinez w meczu słabszych!
Wyniki: