To był prawdziwy szok, jakiego oczekiwaliśmy w Walencji pomiędzy parą numer 2 w rankingu, Di Nenno/Navarro, a numerem 2 w wyścigu, Sanyo/Tapia.
A widzowie obecni w Walencji nie zawiedli się, bo to była walka w trzech setach, naznaczonych wieloma puntazami, którą zaoferowali nam ci czterej znakomici zawodnicy.
Po raz trzeci z rzędu to Argentyńczycy pokonali parę Di Nenno/Navarro, po bardzo dobrej walce w trzech setach.
Tapia i Sanyo wygrywają 7/5 5/7 6/3 i idą do finału, przegrali w półfinale w Valladolid i Tuluzie.
Teraz czekają na swoich przeciwników: albo Lebron i Galan na pojedynek na szczycie, albo Capra i Sanchez na stuprocentowy argentyński finał. Odpowiedz dziś wieczorem!