Mistrz Francji padel tytułowy Bastien Blanqué wspomina swój sezon w Hiszpanii w 2018 r., wspominając „wzloty i upadki”, pracę wykonaną nad poprawą, ale także wieści o zmianie partnera i przygotowaniach, aby w tym sezonie być jeszcze silniejszym na poziomie zawodowym okrążenie padel. Wywiad z tym nietypowym profilem.

  • 2018, sezon z plusami i minusami…

Sezon był w pełni. Wyniki są mieszane, nawet jeśli udało nam się dobrze zakończyć, w tym zdobyć tytuł mistrza Francji z Johanem (Bergeronem) zdobyty we wrześniu ubiegłego roku w Tuluzie Padel Klub.
Ale prawdą jest, że mój partner i ja mieliśmy trudny początek sezonu, po kilku porażkach na francuskim torze. W maju i czerwcu było to skomplikowane, nasza gra nie była już na swoim miejscu, a ja miałem duży kryzys.
  • Czy w trakcie sezonu zmieniałeś swoje przygotowanie?

Gdybyśmy nic nie zrobili, z pewnością mielibyśmy pusty sezon. Dlatego w lipcu zmieniliśmy kilka rzeczy, jeśli chodzi o Jo na boisku i poza nim.
Drugim elementem, który z pewnością zrobił różnicę w drugiej części sezonu, była praca z trenerem mentalnym w Tuluzie. To mi ogromnie pomaga. I mogliśmy zobaczyć różnicę.
  • Sezon, który nie jest taki zły

Nie, właściwie nadrobiliśmy to w drugiej części sezonu. Od sierpnia odzyskaliśmy bardzo dobry poziom gry, co pozwoliło nam zdobyć drugi tytuł Mistrza Francji i dobrze zakończyć sezon.
Skomplikowany początek, ale ostatecznie dobrze się kończy
Ogólnie rzecz biorąc, jest to tylko pozytywne, ponieważ uczymy się na własnych błędach, aby móc posuwać się do przodu w naszym projekcie, utrzymując jednocześnie tytuł mistrza, a sezon, który moim zdaniem pozwolił nam się rozwinąć.
  • W roku 2019 zaobserwowaliśmy, że nastąpiła zmiana…

Zaczyna się od zmiany partnera w Hiszpanii na , czyli ja i vJo. To wzmacnia poprzedni pomysł, zmiana, która moim zdaniem będzie dla nas korzystna, abyśmy mogli się rozwijać i osiągać nowe kamienie milowe.
W przypadku nowego sezonu, jak widać, przez 2 miesiące pozostawałem trochę w cieniu, preferowałem duży okres przygotowawczy z długimi i intensywnymi przygotowaniami fizycznymi. Od ponad 2 lat współpracuję ze Sport Pro santé, centrum treningu fizycznego w Tuluzie i jestem z tego więcej niż zadowolony.
Pod koniec lutego zakończyłem przygotowania, skupiłem się także na znalezieniu sponsorów i finansowania na ten rok... Potem powrót do Madrytu 24 lutego!
Zmęczony pot blané
  • Jesteś teraz ostatnim Francuzem w męskiej drużynie w Madrycie.

Rzeczywiście nadal mieszkam w Madrycie, w tym samym klubie Sanset Padel z Zespołem Babolat.

W tym roku ponownie mam szansę znaleźć się w grupie treningowej wysokiego szczebla, nadal z moim trenerem Ramiro Choyą i powrotem Paquito Navarro.

W grupie jest nas 9 osób, w tym: Paquito, Juan Lebron, Alex Ruiz, Martin Sanpi, Peter Alonso, Alba Galan, Victoria Iglesias i mój partner Jacobo Cendon.

Każdego ranka, trenując z grupą, nasz trener zmienia nas, więc miałem zaszczyt kilka razy trenować z Paquito Navarro.

  • Czy w Hiszpanii masz specjalne przygotowanie fizyczne?

W zakresie przygotowania fizycznego będę współpracować z Juanem Lopezem, który jest dyrektorem prywatnego ośrodka w centrum Madrytu i który współpracuje z moimi trenerami we Francji (Sport Pro Santé), co jest bardzo interesujące z punktu widzenia monitorowania sezonu.

Zaczynam naprawdę odczuwać rezultaty tych długich przygotowań, jestem zadowolony ze swojej formy fizycznej i obecnego poziomu gry.

  • Twoi partnerzy, Twój początek sezonu

Jeśli chodzi o moich partnerów we Francji, oczywiście zawsze będę grać z Johanem!

Z drugiej strony wszystkie rozgrywki w Hiszpanii będą rozgrywane z udziałem Jacobo Cendona, leworęcznego, który gra bardzo dobrze. Ciekawie jest grać z leworęcznym. Wrażenia są różne.

Pierwszy turniej przedkwalifikacyjny do Marbella Masters był rozczarowujący pod względem samych wyników, ale zachęcający pod względem osobistym.

Przegraliśmy 7/6 w trzecim secie, mając 3 punkty meczowe przy stanie 4/5 dla nas w trzecim secie. Trochę irytujące, bo w następnej rundzie nastąpił walkower. Szkoda, bo miałem niewielką szansę, ale jestem zadowolony z mojego poziomu gry w tym pierwszym turnieju w Marbelli.

Franck Binisti

Franck Binisti odkrywa padel w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od padel jest częścią jego życia. Często widuje się go koncertującego we Francji, podczas którego opowiada najważniejsze wydarzenia padel français.