Sezon dobiega końca, a gracze podsumowują miniony rok. Po Sanyo Gutierrez, jest kolej Javi garrido zwierzyć się gazecie Marka. Andaluzyjczyk to jeden z zawodników, który miał w tym roku najwięcej różnych partnerów (w sumie 5: Federico Chingotto, Javi Rico, Pablo Lijo, Jon Sanz, Lucas Campagnolo et Momo González). Nie przeszkodziło to jednak zawodnikowi lewego skrzydła w zakwalifikowaniu się do rozgrywek za pierwszym razem do Finału Mistrza.

Wyjątkowy rok, który ostatecznie nie był taki zły dla 23-latka. Wręcz przeciwnie, uważa, że ​​jest to „najlepszy rok w jego życiu".

Wiele zmian

"Nienawidziłem tej sytuacji. Nikt nie lubi mieć tak wielu członków drużyny, ale i tak jestem szczęśliwy, że dostosowałem się do wszystkich graczy, z którymi grałem– przyznaje hiszpańskiej gazecie.

Garrido Sanza

Od czasu powiązania z Momo González, zmuszony z tej okazji nauczyć się gry na prawej stronie, jak zdaje się przekonać Javi Garrido trochę stabilności. Obaj przyjaciele wciąż dostosowują się do siebie. Ale pierwsze wyniki są zachęcające dla Garrido "Jego adaptacja do prawego skrzydła była szybka i ogólnie rzecz biorąc, wszystko poszło całkiem nieźle. To prawda, że ​​były momenty, kiedy graliśmy lepiej, a czasem słabiej, ale rezultaty były pozytywne.".

Javi Garrido i Momo Gonzalez nadal razem w 2024 roku?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta: nic nie jest oficjalne. „Oboje zebraliśmy się ze względu na okoliczności, które się wydarzyły, ale teraz usiądziemy i porozmawiamy o tym, jak to wszystko się stało, i zdecydujemy, czy zostaniemy razem, czy nie„, oznajmił.

Prawdziwą troską, jak był w stanie zadeklarować Alex Ruiz, jest to, że nie wiemy jeszcze, co zrobić z niektórymi z pierwszych par. A psucie sportu, po raz kolejny, jest takie Lebron i Galan. Pod warunkiem, że dwaj byli numerowie 1 świata nie ogłoszą swoich występów ich separacja – lub ich wspólny pościg – pozostali gracze zostają zablokowani. „Dopóki nie wiemy, co zrobią pary z czołówek rankingów, nie wiemy też, co zrobimy my. Dostajesz telefon i to zmienia wszystko".

To słynne wezwanie, o którym już mówiono Alex Ruiz... Na razie nie można więc powiedzieć, czy obaj gracze pozostaną razem. Ale cokolwiek się stanie, Javi będzie nadal ciężko pracować, aby osiągnąć najwyższy poziom. Jeśli czuje, że nadal musi się poprawić „taktycznie","technicznie"I"psychicznie„, zbliża się do największego. A jego ambicje? Zostań numerem 1 na świecie!

"Gdybym nie wyobrażał sobie siebie jako numeru 1, nie byłbym konkurencyjny!"

Gwenaelle Souyri

To właśnie jego brat pewnego dnia powiedział mu, aby towarzyszył mu na torze. padelod tego czasu Gwenaëlle nigdy nie opuściła sądu. Z wyjątkiem sytuacji, gdy chodzi o oglądanie transmisji Padel MagazineZ World Padel Tour… Lub Premier Padel…lub Mistrzostwa Francji. Krótko mówiąc, jest fanką tego sportu.