Uczestniczyliśmy w półfinale FIP Gold Mexico, mając nadzieję, że Blanqué/Guichard i/lub Tison/Geens dotrą do finału turnieju.

Niestety, mimo dwóch znakomitych występów, obie pary musiały ukłonić się w trzech setach.

Wielkimi faworytami konkursu byli Iván Ramirez Del Campo (32ᵉ w rankingu FIP) i Gonzalo Rubio (28ᵉ w rankingu FIP). Jednak Hiszpanie prawie spadli na 5. miejsce w głównym losowaniu, w którym znaleźli się Belg Clément Geens (148ᵉ FIP) i francuski numer 1 Benjamin Tison (66ᵉ FIP). Naprawdę w to wierzyliśmy, gdy francusko-belgijska para wygrała pierwszego seta w tie-breaku (8/6). Mecz był szczególnie zacięty, ale faworyci potrafili odbudować przewagę, wygrywając kolejne dwa sety 6/4 6/4.

W drugim półfinale 100% francuska para złożona z Bastien Blanqué (142ᵉ FIP) i Dylan Guichard (151ᵉ FIP) wydawała się mieć przewagę nad 17. parą turnieju, którą tworzą Argentyńczycy Nicolas Crosio ( 293ᵉ FIP) i Gustavo Ariel Aguirre (401ᵉ FIP). Niekoniecznie obecni w międzynarodowych turniejach, Argentyńczycy pozostają bezpiecznym zakładem, ci, którzy w szczególności wypuścili rozstawioną trójkę zawodów, Iriart / Perez Cabeza.

W tym półfinale czekało nas zacięte spotkanie. Blanqué i Guichard po raz kolejny zagrali bardzo dobrze. Czuliśmy nawet, że fizycznie byli nieco powyżej. Mimo to przegrali w trzech setach: 7:6, 4:6, 6:3.

Finał, który odbył się późno o 20:30 czasu lokalnego, zwieńczył Rubio/Ramirez przeciwko Crosio/Aguirre w trzech setach, 6/7, 7/5, 6/0. Argentyńska para była o krok od zdobycia ZŁOTA FIP. Jednak w trzecim secie porażka fizyczna drogo go kosztowała, dając zwycięstwo Hiszpanom.

Franck Binisti

Franck Binisti odkrywa padel w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od padel jest częścią jego życia. Często widuje się go koncertującego we Francji, podczas którego opowiada najważniejsze wydarzenia padel français.