Wielcy faworyci konkursu uhonorowali swój status: Hiszpanie wygrywają siódmy tytuł mistrza świata, na koszt Argentyny.

Nic dziwnego, że dwa ulubione narody spotkały się dziś rano w finale w Dubaju. I nic dziwnego, że to Hiszpanie odeszli ze zwycięstwem.

Pierwszy mecz Josemarii i Sancheza z Delfi Breą i Aranzazu Osoro zapewnił publiczności znakomitego rywala. Rzeczywiście, światowe numery 1 nie miały łatwego zadania przeciwko dwóm graczom z World Top 15.

Rzeczywiście Argentyńczycy, których nie trzeba przedstawiać, stoczyli znakomitą walkę, ale ostatecznie to Hiszpanie odeszli z pierwszym punktem po prawie dwóch godzinach: 7/6 6/4.

We łzach Argentyńczycy daliby z siebie wszystko, ale marsz był zbyt wysoki

Za nimi przyszła kolej na Gemmę Triay i Alejandrę Salazar, a światowe numery 2 nie przeciągały się z Virginią Rierą i Julietą Bidahorria: 6/1/6 w nieco ponad godzinę gry.

Wybór Iciara Montes zachowuje więc swój tytuł i po raz kolejny udowadnia, że ​​jest nietykalny.

Tego popołudnia chłopcy postarają się zrobić to samo, ale argentyńskie gwiazdy z pewnością będą miały inny pomysł. Wielka gra w zasięgu wzroku!

Xan jest fanem padel. Ale także rugby! A jego posty są równie mocne. Trener fizyczny kilku osób padelwyszukuje nietypowe posty lub zajmuje się aktualnymi tematami. Zawiera również wskazówki, jak rozwijać swoją sylwetkę padel. Najwyraźniej narzuca swój ofensywny styl jak na boisku padel !