Sanyo wywołało kontrowersje po stronie Pro Padel Liga do Ultra Padel Klub w Miami podczas spotkania Houston Volts i Cancun Waves.

Sędzia pod presją

Podczas tej konfrontacji Argentyńczyk kojarzony był z Teo Zapatą i zmierzył się z młodym Franem Guerrero i Pablo Garcią. W drugiej rundzie Garcia uderza lobem, który gracze wydają się postrzegać jako faul. Problem: sędzia ogłasza, że ​​piłka jest dobra.

Następnie członkowie Volts próbowali wykorzystać błąd sędziego i zdobyć punkt, mimo że Guerrero przyznał Zapacie, że widział wyraźny faul piłki. Sanyo prosi o obejrzenie filmu, aby wygrać swoją sprawę, a jego partner ostro rzuca się na sędziego, wykrzykując, że nikt na boisku nie widział tej piłki tak dobrze.

Złośliwość El Mago

Kilka minut później, przy stałym punkcie na korzyść Waves, Sanyo dostrzegł okazję do odwdzięczenia się. Po lobie Zapaty wyraźnie zawiniony, El Mago idzie do sędziego, aby wywrzeć na nim presję. Garcia i Guerrero zaprotestowali, prosząc przeciwników, aby przyznali się, że lob był błędem, na co Argentyńczyk odpowiedział:

"Zrobiłeś to samo Fran, to występek, a nie kradzież."

Sanyo kończy stwierdzeniem, że piłka była zła, podobnie jak poprzednia, kiedy zgodził się zagrać ponownie, ponieważ tak go nauczono.

El Mago nigdy nie chował języka w kieszeni i z pewnością nie wbrew nerwom młodszego pokolenia zamierza na to pozwolić...

Marcin Szmuda

Zawodowy tenisista, Martin odkrył padel w 2015 roku w Alzacji i wystąpił w kilku turniejach w Paryżu. Dziś dziennikarz, zajmuje się wiadomościami padel kontynuując swój wzrost w świecie małej żółtej kulki!