Victoria Iglesias i Alix Collombon odniosły sukces w biegu w Tuluzie dla Człowieka Padel Otwarty. Po pobiciu hiszpańska para Perez/Ruiz 7/5 6/2, kontynuacja była mniej szczęśliwa. Dwaj gracze rozmawiali o swoim ostatnim związku przy mikrofonie Padel Magazine.

Padel Magazine : Jakie były twoje odczucia podczas tego spotkania?

Victoria Iglesias: „W pierwszym secie skomplikowaliśmy sobie życie i mieliśmy trochę szczęścia. Ale i tak zagraliśmy dobrze na wysokim poziomie. Zaczęliśmy od dołu i skończyliśmy na górze. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ przejechaliśmy to okrążenie, a to jest najważniejsze. Zobaczymy, jak będzie jutro.”

PM: Czy czułeś się trochę zdenerwowany?

Victoria: „Nerwowa, nie, może moja partnerka trochę bardziej, bo bawi się tutaj na swojej ziemi”.

Alix Collombon: „Trochę, ale też nie za dużo. Już mniej niż w zeszłym roku”.

PM: Co było kluczem do tego spotkania? Udało ci się połączyć 9 gier wygranych z rzędu.

Victoria: „Szczerze mówiąc, daliśmy z siebie wszystko, ponieważ nasi przeciwnicy narzucili bardziej zrównoważone tempo, szybsze od nas. Mentalnie nie poddaliśmy się, walczyliśmy dalej i to się opłaciło, bo wygraliśmy mecz. Myślę, że to było grane w głowie. Walczyliśmy dalej, nie poddaliśmy się.

PM: Co musisz poprawić na jutro?

Victoria: „Myślę, że dobrze weszliśmy w grę. Ale bardzo dobrze weszli do gry, mieli trochę szczęścia i cóż, taki też jest sport.

PM: Czy czujesz, że istnieje między wami jakaś więź?

Victoria: „Tak, bardzo dobrze dogadujemy się zarówno na torze, jak i poza nim. To bardzo ważne. Jestem bardzo szczęśliwy i jutro zobaczymy, jak nam to pójdzie.

PM: „Victoria, czy czujesz presję grania przed publicznością Alix?”

Victoria: Wręcz przeciwnie, wyglądało na to, że byliśmy na meczu koszykówki. Wszyscy nas dopingują, oklaskują, czujemy, że publiczność jest z nami i to jest naprawdę fajne (śmiech). Myślę, że Alix też to lubi, bo widziałem, jak podnosi ręce, kiedy zdobywamy punkt i myślę, że to uwielbia.

Alix: Tak, tak, potwierdzam, uwielbiam (śmiech).

Możesz zobaczyć pełny wywiad tylko tutaj :

Wincenty Gallie

Fan piłki owalnej, okrągłej, ale i sportów rakietowych, ukąsił go padel w młodości w Galicji. Vince, równie dobrze czując się przed kamerą, jak i za mikrofonem, będzie mógł wnieść swoją wizję i doświadczenie jako fan małej żółtej piłki.