Agustin Tapia i Arturo Coello nie pozostawili wątpliwości w niedzielę w finale Pucharu Świata World Padel Tour Otwarty Meksyk.

Świeżo koronowani na numer 1 sezonu Coello i Tapia zakończyli tydzień w Meksyku w apoteozie zwycięstwem w dwóch setach (6/4 6/2) i nowym poziomem gry.

Zawodnicy trio Pratto/Martin/Crosetti przez cały tydzień w Meksyku nie stracili seta, nie zostawiając swoim przeciwnikom nigdy więcej niż 4 gemów w rundzie! Po dość skomplikowanym okresie wydaje się, że wrócili na swój najlepszy poziom, który pozwolił im całkowicie zdominować początek sezonu.

Podczas finału młodym Libaakowi i Augsburgerowi, którzy robili wrażenie przez cały tydzień, zabrakło odwagi, aby martwić Arturo i Agusa. Argentyńczycy robili, co mogli, ale to nie wystarczyło w obliczu napotkanego „dwugłowego potwora”. To niewielki cios dla Leo Augsburgera, który potrzebował zwycięstwa, aby zakwalifikować się do Finału Master... Młody fenomen nie mógł ukryć łez pod koniec meczu.

Argentyńczyk zawsze może się pocieszyć punktem z innego miejsca (patrz poniżej) i powiedzieć sobie, że przy nieco większej regularności z pewnością znalazłby się w tym roku w czołowej 16-stce. Biorąc pod uwagę to, co pokazali sporadycznie, Libaak i Augsburger mają całą broń, aby znaleźć się w pierwszej 8 najlepszych par w przyszłym sezonie, jeśli uda im się być nieco solidniejszymi psychicznie.

Ze swojej strony Tapia i Coello zdobyli jedenasty tytuł w sezonie na WPT, ostatni w sezonie zasadniczym i przedostatni w historii toru finansowanego przez Estralla Damm! Teraz mają nadzieję dodać wisienkę na torcie: zwycięstwo w finale mistrzowskim. Czy uda im się to osiągnąć? Odpowiedź z 11 grudnia!

Xan jest fanem padel. Ale także rugby! A jego posty są równie mocne. Trener fizyczny kilku osób padelwyszukuje nietypowe posty lub zajmuje się aktualnymi tematami. Zawiera również wskazówki, jak rozwijać swoją sylwetkę padel. Najwyraźniej narzuca swój ofensywny styl jak na boisku padel !