François Rajnic to młody zawodnik, który brał udział w swój pierwszy międzynarodowy turniej Wzrost FIP ​​w Stratford. Mamy okazję do przeprowadzenia wywiadu na ten temat Francuz, który wygrał dwa mecze w kwalifikacjach do turnieju w Londynie wraz ze swoim partnerem, Anglikiem nr 8, Georgem Wellerem.

„Brak selekcji wciąż trudny do zaakceptowania”

Nazywam się François Rajnic, mam 19 lat, urodziłem się w 2004 roku. Jak wielu, zacząłem przygodę z tenisem w wieku 4 lat, a około 13 roku życia odkryłem tenis. padel dzięki mojemu trenerowi, Baptise Delvienne. To spotkanie sprawiło, że zapragnąłem się w tym specjalizować padel i porzucić tenis. Następnie dołączyłem do klubu Palavas, który słynie z bardzo dobrych młodych zawodników we Francji. Dzięki radom Yannicka Maurela dowiedziałem się wiele o tym sporcie. Brałem udział w młodzieżowych mistrzostwach Francji międzyligowych, co było dla mnie trudnym okresem, związanym z dyskwalifikacją z powodu Covid, a następnie brakiem powołania do reprezentacji Francji, co było trudne do zaakceptowania.

„Dobrze się czuję w Londynie”

Moją ambicją jest dobrze się bawić od razu po wejściu na boisko i dawać z siebie wszystko w każdym meczu. Moje cele ewoluowały od początku studiów; Nie zależy mi już na gromadzeniu punktów, ale raczej na graniu w turniejach, kiedy jestem naprawdę zmotywowany. Grałem przez rok z Yoanem Boronadem, który stał się jednym z moich najlepszych przyjaciół. Od tego czasu mam problem ze znalezieniem stałego partnera we Francji, co mnie trochę zdemoralizowało. W Londynie, gdzie studiowałem, poznałem Franckie Langan i George’a Wellera, z którymi mogłem trenować i dzięki temu uczestniczyć w Stratford FIP.

„Nie chcę „przetrwać” z padel"

Jestem na drugim roku szkoły biznesu w woj biznes sportowy w Londynie. Życie tutaj jest drogie, więc gra obok zajęć jest wyzwaniem. Moje ambicje w padel są jasne: nie chcę robić z tego swojej pracy, bo nie mam odpowiedniego poziomu i nie chcę „przetrwać” mając tak niewiele padel obecnie raportuje. Moim celem jest praca w świecie padel.

“Pozytywne doświadczenie”

Doświadczenia związane z tym wzrostem FIP były pozytywne. Jak na mój pierwszy udział w turnieju tej wielkości udało mi się zakwalifikować do finałowego losowania. Nasz pierwszy mecz w tabeli nie był łatwy, nasi przeciwnicy mieli spore prowadzenie. Byłem pod wrażeniem ich intensywności fizycznej, która wymaga dużo dyscypliny i wysiłku.

Wolej z forhendu François Rajnica

„Wróć silniejszy we Francji”

Pod względem finansowym turnieje FIP często wiążą się ze stratą pomiędzy rejestracją, hotelem i podróżą. Szanuję tych, którzy pomimo poświęceń inwestują w karierę zawodową. Prawdopodobnie w przyszłości zrobię więcej FIP-ów, ponieważ lubię podróżować, a tor FIP jest do tego idealny. Następnym przystankiem będzie być może Bourg-en-Bresse z Georgem Wellerem. Kiedy wrócę do Francji, zobaczę, z kim będę mógł grać i mam nadzieję, że wrócę jeszcze silniejszy.

Franck Binisti

Franck Binisti odkrywa padel w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od padel jest częścią jego życia. Często widuje się go koncertującego we Francji, podczas którego opowiada najważniejsze wydarzenia padel français.