Delfina Brea i Beatriz Gonzalez zwyciężyły w finale P2 w Puerto Cabello w Wenezueli, pokonując Alejandrę Salazar i Tamarę Icardo w dwóch setach: 6/4 – 6/3.

Zły start Salazara/Icardo

Pod chmurami Puerto Cabello i dużą wilgotnością powietrza cztery kobiety przeżyły wyczerpujący pojedynek, zarówno pod względem fizycznym, jak i nerwowym. Od początku spotkania tempo meczu jest nierówne, pomiędzy długimi wymianami i kilkoma niewymuszonymi błędami, zwłaszcza Tamary Icardo, które pozwalają faworytom wyróżnić się na tablicy wyników.

Przełamanie w kieszeni przy wyniku 4/2. Brea i Gonzalez będą trochę przestraszeni, gdy wrócą do stanu 4/4, po czym ponownie uderzą piłką Bei, która uderza w deski i wylatuje za drzwi. druga para światowa kończy się serwisem Delfiego, który wbija pierwszego seta, 6/4.

Delfi Brea Bea Gonzalez Puerto Cabello 2024

Napięcie do samego końca

Znacznie bardziej agresywni przy siatce i skuteczniejsi w uderzeniach, Brea i Gonzalez wprowadzili zyskowny atak na początku drugiego seta. Dzięki regularności Argentyny na przekątnej Ale Salazara w kluczowych momentach najmłodsi gracze w meczu podpisali się na podwójną przerwę i prowadzili 4:0, a następnie 5/1.

Gdy zapadła noc, Salazar i Icardo nie poddali się i zaoszczędzili kilka punktów meczowych przy stanie 5/2, po czym odzyskali pierwszą przerwę. Cztery kobiety nie popełniają już niewymuszonych błędów, punkty się wydłużają, a napięcie wzrasta. Widzimy, jak napięcie pojawia się na ramionach Bei Gonzalez, która spina się po uderzeniu. Wreszcie Brea pokazuje, że jest imperialna pod koniec gry w locie, co daje szanse swojemu partnerowi, który kończy grę po prawie dwóch godzinach gry: 6/4 – 6/3.

Delfi Brea Bea Gonzalez Puerto Cabello 2024

Delfi Brea i Bea Gonzalez zdobywają w Wenezueli swoje pierwsze trofeum w sezonie 2024. Pod nieobecność numerów jeden na świecie, Pauli Josemarii i Ariego Sancheza, obaj gracze utrzymali w tym tygodniu swoje miejsca i pokazali, że w tym roku ponownie trzeba będzie na nich liczyć, aby walczyć o tron ​​z Hiszpanami.

Marcin Szmuda

Zawodowy tenisista, Martin odkrył padel w 2015 roku w Alzacji i wystąpił w kilku turniejach w Paryżu. Dziś dziennikarz, zajmuje się wiadomościami padel kontynuując swój wzrost w świecie małej żółtej kulki!