Poznaliśmy Kevina Farhanga kilka miesięcy temu. Podczas tego spotkania opowiedział nam o swojej pasji do badmintona oraz padel. W szczególności powiedział nam o swoim pragnieniu wzięcia udziału w turniejach padel urzędnicy. W ten weekend wziął udział w p100 organizowanym przez tenis Padel Słońce. A przynajmniej możemy powiedzieć, że wyróżnił się, zajmując trzecie miejsce w konkursie, grając z graczami wszystkimi zmysłami.

Wyjaśnił nam, jak trudno jest grać padel z niepełnosprawnością:Nie czuję żadnego dźwięku ani wibracji na dywanie/piasku. W kątach trudno stwierdzić, czy piłka najpierw uderzy w ziemię, czy w okno/ruszt, czy w oba jednocześnie. Dla mnie, który nie słyszy tego dźwięku, trudno jest wiedzieć, czy to wina, czy nie, i czasami się mylę! ten padel to sport stworzony dla ludzi słyszących, bardziej słuchowy niż wizualny."

Mimo to Kevin dobrze się bawi na stoku, a to trzecie miejsce jest tego dobrym dowodem.

Tomasza Jaya

Po prawie 15 latach kołysania się w tenisie, stałem się absolutnym fanem jego kuzyna, padel. Od prawie roku gonię za małą żółtą piłeczkę kolejną rakietą, ale z taką samą pasją! Z siedzibą w Lyonie, zamierzam zapoznać Cię lepiej z padel w regionie i na poziomie krajowym.