To dwie znane twarze kibiców piłkarskich, które podeszły do ​​mikrofonu Padel Magazine z okazji wielkiego dnia zorganizowanego przez Babolat et 4Padel w Montreuil. Dwóch wspólników, którzy się utworzyli pierwsza w 100% drużyna piłkarska, która wygrała P250, oddali się grze w pytania/odpowiedzi ze zwykłą sobie sympatią.

Krzysztof Jalet "Na razie jest całkiem spoko, wcale nie jesteśmy faworytami (śmiech). Poza tym przegraliśmy ostatni mecz z Dimitrim Huetem, który jest bardzo silny i jego partnerem".

Benoit Cheyrou "Naszą cechą jest nigdy nie odpuszczać, cuda zdarzają się raz na jakiś czas, ale nie odpuścimy, bo to sobie obiecujemy".

Jak sami przyznają, obaj panowie uzależnili się od tego sportu!

pne : „To będzie dziesięć lat, kiedy gram padel i udaje mi się uwolnić, zwłaszcza w ciągu dnia, przynajmniej dwa razy w tygodniu, aby kontynuować postępy”.

CJ " Gramy razem prawie cały czas. Może się zdarzyć, że raz czy dwa któregoś z nas nie będzie, ale to nic, nie zazdrościmy (śmiech). Ja, minęły dwa lata odkąd zacząłem i stało się to narkotykiem".

Wreszcie były gracz Paris-Saint-Germain wrócił do zwycięstwa na P250 Padel Horyzont.

CJ "Pokonaliśmy kilka dobrych drużyn. Myślę, że mamy nieco nietypowy styl gry iw tym turnieju zaskoczyliśmy niejedną parę. Graliśmy też powyżej naszego poziomu i raczej na nim pozostaniemy, przynajmniej nad tym pracujemy. Gramy dużo meczów i wkładamy wiele wysiłku w poprawę. W każdym razie bierzemy dużo zabawy i to jest najważniejsze".

Sebastien Carrasco

Przyszły naturopata i pasjonat padel, Seb jest dżentelmenem zdrowia/żywności Padel Magazine. Żongluje między olejkami pala, quinoa i olejkami eterycznymi. Od prawie dwóch lat z taką samą pasją zajmuje się nowiną o małej żółtej piłeczce.