Padel Magazine – Bez względu na jakość kortu, pogodę czy coś innego, wynik jest zawsze taki sam: niekwestionowane panowanie.

Juan Martín Díaz i Fernando Belasteguin po raz kolejny pokazali swoją przewagę nad numerem dwa na świecie. Juan i Bela rzeczywiście zdobyli jeszcze jeden tytuł w Lizbonie. Gdybyśmy chcieli mówić o liczbach, moglibyśmy powiedzieć, że to dziesiąty tytuł w sezonie, 30 mecz z rzędu bez porażki, a nawet, że w ostatnich trzynastu turniejach przegrali tylko 3 razy, w tym dwa razy w finale. Wszystkie te liczby pokazują jedno: czy istnieje para zdolna konkurować z obecnymi królami padel ? Nie podejmując zbyt dużego ryzyka, możemy odpowiedzieć twierdząco.

Wracając do tego finału z Juani Mieresem i Pablo Limą, książęta pokonali w czterech setach (6/3, 2/6, 6/3 i 6/4) w nieco ponad 2 godziny i 20 minut. Zmierzyli się ze sobą już po raz dziewiąty w tym roku i po wielkim turnieju w wykonaniu numer 2 świata można było spodziewać się przewrotu. Ale po raz kolejny Kings pokazali, że niedziela jest dla nich dniem.

Publiczność licznie zgromadziła się w Racket Lisboa Center. Wyraźnie wybrał swój klan, oczywiście wspierając Brazylijczyka, Pablo Limę.

Dość szybko prowadzili 4:1, Juan i Bela spokojnie zakończyli tego seta wygrywając 6/3. Wtedy właśnie coś poszło nie tak z numerem 1, ponieważ książęta postanowili postawić 2. prowadząc 4/0 w 2. secie. Mieres i Lima byli zbyt zmotywowani i chcieli udowodnić publiczności, że nie przyszli się pojawić. Ostatecznie set wygrał 6:2.

Spodziewaliśmy się wówczas dużej gry obu par, ale ponownie, po wygraniu drugiego seta, Mieres i Pablo trochę odpuścili, podczas gdy numer jeden na świecie grał lepiej. Trzeci i czwarty set Bela i Juan wbili do kieszeni bez żadnego poważnego ostrzeżenia, może z wyjątkiem break pointów uratowanych na początku 2. seta.

Portugalczykom udało się obejrzeć wielkie show z udziałem dwóch najlepszych par na świecie. Nie mogliśmy trafić lepiej.

Franck Binisti

Franck Binisti odkrywa padel w Club des Pyramides w 2009 roku w regionie paryskim. Od padel jest częścią jego życia. Często widuje się go koncertującego we Francji, podczas którego opowiada najważniejsze wydarzenia padel français.