Ale co za gra!

To już po ponad 3 h 30 czystego widowiska Delfina Brea i Beatriz González wygrać to Madryt P1 2023 w obliczu Paula Josemaría i Ariana Sanchez. Spodziewaliśmy się pojedynku na szczycie pomiędzy królowymi toru a Superpibasami i tak też było dzisiejszego popołudnia w stolicy Hiszpanii.

Numer 1, który miał nadzieję wygrać dziesiątkę i zapomnieć o porażce w Rzymie, nie wykorzystał swojej szansy we właściwym czasie. Wspomnienie totalnie szalonego spotkania.

Paula i Ari bez wątpienia królowymi

Początek meczu jest intensywny i poważny z obu stron. Każda z par prowadzi swoją grę serwisową i narzuca swój rytm. Paula i Ari naciskają więcej po serwisie swoich przeciwników, ale nie stwarzają okazji do przełamania i zmierz się z solidnymi Superpibasami w defensywie.

Dobrze ustawieni zawodnicy Jorge Martineza jako pierwsi stwarzają okazje do przerwy. Para hiszpańsko-argentyńska wykazuje zróżnicowanie w swojej grze i udaje jej się zdestabilizować królowe toru. Te ostatnie wykazują wyjątkową wytrwałość w opieraniu się atakowi Superpibas. Teraz Bea i Delfi narażają się na niebezpieczeństwo. Po lekkim załamaniu obaj gracze są zmuszeni zachować punkt przerwania, aby uniknąć wymknięcia się liczby 1 w tej pierwszej rundzie. Stopniowo podopieczni Claudio Gilardoniego narzucali swój rytm. Przy stanie 5/5 Hiszpanie przyspieszają i przejmują grę Bea i Delfi. Królowe toru wiedziały, jak zrobić różnicę w tym pierwszym zawieszonym secie i wybrać opcję w finale: 7/5

Zawodników Jorge Martineza już tam nie ma. Głowy w dół, twarze zamknięte, Bea i Delfi są zdegustowani poziomem gry numerów 1. W Madrycie Paula i Ari rządzą grzędą i wygrywają pierwszego seta 7/5.

MADRYT HISZPANIA 22 LIPCA Madryt Premier Padel 2023 w Madrid Arena w dniu 22 lipca 2023 r. w Madrycie w Hiszpanii Zdjęcie: Silvestre SzpylmaQuality Sport ImagesMadryt Premier Padel

Niesamowity powrót

Zagrożenie Josemarią / Sanchezem wisi nad centrum Madrytu. Superpibas otrzymał trafienie w głowę w tej pierwszej rundzie. Sfrustrowani straconymi szansami obaj gracze walczą o odzyskanie swojego poziomu gry i są zepsuci od samego początku. Ta druga tercja zaczyna się w najgorszy możliwy sposób dla pary hiszpańsko-argentyńskiej, która nadal cierpi z powodu hiszpańskiej błyskawicy i nie znajduje winy. Liczby 1 nadają rytm ich grze i dyktują jej prawa. Bardzo szybko startują, prowadząc 4/1, trochę bardziej nokautując przeciwników.

Ale totalne odbicie w Madrycie.

Rzeczywiście, wbrew wszystkiemu, Superpiby wracają do gry. Zmotywowani Bea i Delfi imponują swoją siłą psychiczną. Oferują bardziej solidną grę i to prawda, że ​​korzystają z kilku nieobecności Pauli i Ariego, co będzie bardzo kosztowne.

Stopniowo podnoszą wynik, resetując liczniki do zera (4/4). W pełnym zaufaniu oba samorodki odzyskają nawet przewagę. Ale to nie potrwa długo, ponieważ numery 1 są twarde i nie chcą być tak łatwo deptane. Ta druga tercja zakończy się zatem tie-breakiem z więcej niż wyczuwalnym napięciem na trybunach.

Po kilku minutach szokujący duet Gonzalez / Brea wygrał 7/6 (3) w drugiej rundzie, oferując licznie przybyłej publiczności dodatkowy set.

Zaskakująca końcówka meczu

Stung, światowe numery 1 rozpoczynają ten pierwszy set jak poprzedni, agresywnie i zdecydowanie, ale nadal nie udaje im się przełamać. Para Brea/Gonzalez trzyma się mocno obu Hiszpanów, którzy nie zamierzają popełnić ponownie tego samego błędu po przegranej w drugim secie, która wydawała się być wygrana dla ich sprawy.

Czterech graczy idzie łeb w łeb podczas wszystkich 10 rozegranych już gier i zdecydowało się iść cios za cios (5/5). To prawdziwy szok dla tytanów, których doświadczają mieszkańcy Madrytu na trybunach. Obecny na torze kwartet wykazał się niesłabnącą determinacją i koncentracją, doprowadzając po raz kolejny do decydowania między sobą w drugim tie-breaku.

I to po nieznośnym napięciu, 4 zaoszczędzonych punktach meczowych, niesamowitym prezencie Pauli w postaci punktów meczowych w tie-breaku ostatniej rundy, Bea, która osiąga PAR 3 z innego miejsca i ponad 3 h 20 gry, Delfina Brea i Beatriz Gonzalez zdobywają ten tytuł.

„Nie wiem, jak wygraliśmy ten mecz”

Oto kilka słów od zwycięzców P1 Madryt, którzy wiele mówią o tym meczu.

Delfi: „Bea, delikatnie mówiąc, szalona odwaga”

Bea: „Przeszliśmy przez wszystkie emocje. Ten mecz wygraliśmy sercem. Nie wiem, jak wygraliśmy ten mecz”.

Finał żalu dla Ariego i Pauli, którzy będą musieli przetrawić porażkę, która boli.

Wynik końcowy: 5/7 - 7/6 - 7/6

teraz miejsce w finale mężczyzn która przeciwstawia Paquito Navarro / Federico Chingotto walecowi Arturo Coello - / Agustin Tapia

Wincenty Gallie

Fan piłki owalnej, okrągłej, ale i sportów rakietowych, ukąsił go padel w młodości w Galicji. Vince, równie dobrze czując się przed kamerą, jak i za mikrofonem, będzie mógł wnieść swoją wizję i doświadczenie jako fan małej żółtej piłki.