Elodie Invernon wspomina swój udział w Premier Padel Katar Major, gdzie weszła do głównego losowania pomimo opóźnionej podróży i trudnego startu. Od przybycia nocą po zwycięstwo w kwalifikacjach Elodie wspomina swoje doświadczenia, wyzwania i entuzjazm na nadchodzący sezon.

Opóźniony przyjazd 

To było coś wyjątkowego, bo miałem przylecieć w czwartek, a w końcu przyjechałem w piątek, bo utknąłem na lotnisku: utknąłem na jeden dzień w Stambule. Przyjechałem w piątek wieczorem o trzeciej nad ranem, aby w sobotę rozpocząć kwalifikacje. Można powiedzieć, że przybyłem na mecz na czas (śmiech)!

Mecz pełen zwrotów akcji

Przyznam, że nie rozpoczęliśmy meczu zbyt dobrze, trochę ciężko było nam się w nim odnaleźć. Potem nadal walczymy o każdy punkt, staramy się zachować dobre nastawienie i nie poddajemy się. W drugim secie przegrywaliśmy 2:5 i w tym momencie w końcu udało nam się zrobić przełamania w walce, co pozwoliło nam wrócić do gry. Drugi set zakończyliśmy zwycięstwem 7:6. Jedna z naszych rywalek przy wyniku 5:0 w tie-breaku trochę się załamuje, ma kontuzję łydki i wzywa fizjoterapeutę. A potem jedno doprowadziło do drugiego, w tie-breaku wygraliśmy 7:0, a w trzecim secie nasi przeciwnicy poddali się przy 4:0 z powodu kontuzji. Oczywiście byliśmy bardzo szczęśliwi, pomimo kontuzji przeciwnika. Zrób okrążenie kwalifikacyjne, to wspaniale! 

Zostali rozstawieni z numerem 2, oczywiście na papierze powiedzieliśmy sobie, że nie będzie to super zabawa, ale ostatecznie padel wszystko może się zdarzyć, widzimy to nawet wśród najlepszych graczy na świecie. Nawet jeśli są ulubione pary, w takich meczach wciąż potrafimy wyjść na prowadzenie i udowodniliśmy to, więc jesteśmy szczęśliwi.

Elodie Invernon

Naprawdę nie spodziewałem się, że dostanę się tutaj do stołu finałowego, a w zasadzie w ogóle nie powinno nas tam być, ponieważ dla jasności do stołu musiały wejść 53 pary, a my zajęliśmy 54. miejsce. I wtedy, co było zaskakujące, organizacja zadzwoniła do nas w poniedziałek i powiedziała, że ​​dzięki połączeniu dzikich kart możemy wejść do stołu! To ogromna satysfakcja!

Zajęty program

W ten weekend jadę do Rouen za 1000 funtów Padel Arena. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ pochodzę z Normandii, więc możliwość odnalezienia rodziny Rouen i wszystkich ludzi, których znam, to przyjemność. Potem przybywają inni FIP, jest Dubaj, Londyn. Jeszcze tego wszystkiego nie zorganizowałam, bo mamy jeszcze trochę czasu na rejestrację. Zobaczę, na który turniej się zarejestruję, ale wszystko się wyjaśni. Tak czy inaczej, sezon rozpoczynamy na dobre!

Wiedząc, że to mój pierwszy turniej w sezonie, nawet jeśli jest trochę trudno zacząć od Majora, uważam, że bardzo motywuje to na resztę sezonu i mam nadzieję, że będziemy mieli dobrą kontynuację przez cały sezon rok. Mieliśmy tak wiele problemów przy przyjeździe tutaj i było to bardzo skomplikowane między moim partnerem, który miał problemy z paszportem, a mną. Powiedzieliśmy sobie, że w pewnym momencie koło się odwróci, że będzie trochę pozytywu. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy pierwszą rundę!

Doriana Massy’ego

Nowy zwolennik padel, Fascynuje mnie ten dynamiczny sport, który łączy w sobie strategię i zwinność. znajduję w padel nową pasję do odkrywania i dzielenia się z Tobą na Padel Magazine.