W losowaniu pań na pewno nie ma niespodzianek World Padel Tour Malaga otwarta! Rzeczywiście, podobnie jak w XNUMX/XNUMX finału, ulubione pary były dziś nie do pokonania w kwadransach.

Mieliśmy nadzieję na zacięte starcia z ośmioma najlepszymi parami na świecie jako bohaterami dzisiejszego ranka w Maladze, ale najwyraźniej tak się nie stało. Pierwsza czwórka rozstawiona grała na takim poziomie, że słabsi nie byli w stanie nic zrobić.

W końcu ani jednego meczu w trzech setach do włożenia do ust, a dwie duże korekty, które z pewnością zaszkodziły morale tych, którzy je spieniężyli... Biedni Castello i Araujo zdobyli tylko jedną bramkę przeciwko Triayowi i Ortedze! Prawie tyle samo za Jensena i Virsedę, którzy wygrali dwa razy z Icardo/Rierą… Dobra wiadomość jest taka, że ​​Martita/Gemma i Tamara/Virginia, które jutro spotkają się w półfinale, powinny być w świetnej formie.

W drugiej części tabeli mecze były nieco bardziej zacięte, ale i tam nie było napięcia. Josemaria i Sanchez zdominowali Osoro/Sainz 6/4 6/3, podczas gdy Gonzalez i Brea zrobili to samo z bliźniakami Alayeto: 6/1 6/4. W domu Bea znów zrobiła show!

Będziemy zatem uprawnieni do wspaniałych półfinałów jutro, z premią zemsty Finał Majora w Madrycie !

  • Ortega/Triay (TS2) kontra Icardo/Riera (TS4)
  • Josemaria/Sanchez (TS1) kontra Brea/Gonzalez (TS3)

Xan jest fanem padel. Ale także rugby! A jego posty są równie mocne. Trener fizyczny kilku osób padelwyszukuje nietypowe posty lub zajmuje się aktualnymi tematami. Zawiera również wskazówki, jak rozwijać swoją sylwetkę padel. Najwyraźniej narzuca swój ofensywny styl jak na boisku padel !